Kurde Pologne – taki tyłu nosi program kabaretowy z jakim we Wrześni zagościła krakowska grupa Kabaret pod Wyrwigroszem.
Kabaretowy wieczór odbył się 22 września w sali Wrzesińskiego Ośrodka Kultury. Występ zgromadził ponad stuosobową publiczność, która, oczekując od występujących dobrej zabawy, z pewnością się nie zawiodła.
Krakowska grupa rozbawiała wrzesińską publiczność skeczami rodziny kresowiaków, którzy przechodzili przez terapię małżeńską czy scenkami rodzajowymi pokazującymi np. przedstawicieli firmy telefonicznej, składających wizytę niedosłyszącemu abonentowi i jego synowi.
Występ obfitował także w występy wokalne, podczas których wokalista porwał do tańca pzrzybyłe na występ panie.
Jak powiedział na początku występu Łukasz Rybarski, kabaret przyjechał do Wrześni, żeby każdemu dogodzić. Sądząc po minach wychodzących z sali widzów, udało im się to w stu procentach.
Kabaret po Wyrwigroszem, jak zawsze w czteroosobowym składzie: Beata Rybarska, Łukasz Rybarski, Andrzej Kozłowski i Maurycy Polaski (który wystąpił mimo kontuzji) stanął na wysokości zadania.