Spektakl „Single po japońsku”, kontynuacja wcześniejszych „Singli i Remiksów”, pojawiły się na scenie Wrzesińskiego Ośrodka Kultury.
Sztuka to komedia pomyłek. Farsa, która przedstawia naszą rzeczywistość w krzywym zwierciadle. A wszystko to w dekoracjach i kostiumach rodem z kraju kwitnącej wiśni, bo przecież rządzące dziś na całym globie korporacyjne mechanizmy, o których traktuje sztuka, właśnie stamtąd się wywodzą.
Magda, Nirek, Joanna i Sebastian – członkowie zarządu korporacyjnego giganta, który z trudem walczy o przetrwanie na medialnym rynku, podporządkowali swoją egzystencję pracy, a prywatne życie zepchnęli na dalszy plan. Walka o władzę zaślepia ich do tego stopnia, że są dla nich gotowi poświęcić szczęście własne i szczęście najbliższych. Gdy okazuje się, że firmę po raz kolejny przejmuje inny właściciel – tym razem pochodzący z dalekiej Japonii – a obowiązującym strojem każdego pracownika staje się… kimono, w korporacyjnym cesarstwie wybucha bunt.
Spektakl zgromadził niemal komplet publiczności.