Sobotni wieczór przedświątecznego weekendu nie rozbrzmiewał kolędowymi rytmami. Z Wrzesińskiego Ośrodka Kultury wydobywały się rockowe aranżacje, przygotowane przez sześć zespołów, z okazji 25 lecia istnienia jednego z nich- Policji Federalnej.
Jako pierwszy na scenie wystąpił zespól Al Capone, w swoim bluesowo- rockowym repertuarze. Z trudnego zadania rozgrzania publiczności wywiązał się właściwie. Po nim na scenie zagrali chłopaki z zespołu Reporter. Znani już szerzej muzycy zaprezentowali swój repertuar coverowy. Po nich na scenie wystąpił doskonale wszystkim znany Kryształek. W odnowionym repertuarze zespół wprowadził wszystkich w doskonały nastrój, w wycieczce po najbardziej znanych utworach najsłynniejszych polskich grup. Zmiana klimatu muzycznego w wykonaniu zespołu Ławka w parku nikogo nie odstraszyła. Wręcz przeciwnie, reaggowe rymy znalazły rzeszę swoich sympatyków, dla których wokalista Waluś zagrał i zaśpiewał, a jego zespól zaprezentował wszystko co umie najlepiej. Chwilę później na scenie pojawił się zespół, który w 1987 roku zawojował polski rynek fonograficzny- Millord. Reaktywowany zespół przypomniał wszystkim, że kunszt muzyczny to coś, co pozostaje na całe życie. Charyzmatyczny wokal Pantery i doskonała gra współtowarzyszy scenicznych, wprawiła w doskonały nastrój wszystkich zgromadzonych a utwór „Próba ucieczki” którym zespól wystąpił na Opolskich debiutach przywrócił najlepsze wspomnienia. Jako ostatni na scenie reprezentowali się muzycy zespołu Policja Federalna. Przez 25 lat swojego istnienia zespół zdążył zgromadzić sobie sporą grupę fanów, którzy nie zawiedli pod sceną, gdy na jej deskach rozbrzmiewały rytmy chociażby kultowej już „dyskoteki”. Zespół długo nie mógł pozwolić sobie na zejście ze sceny, za sprawa ciągłych domagań o bisy. Rockowa sobota przeszła do historii w trochę mniej subtelnej atmosferze świąt.
Fotorelacja:
Zapraszamy do GALERII