Zakończył się dwudziesty finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W całym kraju zbierano, do specjalnie przygotowanych puszek, pieniądze na na sprzęt dla wcześniaków i pompy insulinowe dla kobiet w ciąży.
Do biegu, gotowi, start!, w ten oto sposób Jacek Krajniak rozpoczął wrzesiński finał orkiestry. Punktualnie bowiem o godzinie 24, blisko 170 biegaczy rozpoczęło dwudziestogodzinną sztafetę, po stadionie przy Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących. Chwilę później, na ulice miasta wyszło 70 wolontariuszy, z których każdy wrócił z pełną puszką. Cykl imprez rozpoczął się na wrzesińskim rynku. Od godziny 11, do wspólnej zabawy zachęcało Wrzesińskie Studio Piosenki, wespół z motocyklowym klubem „Born to Ride”, w którego namiocie można było nauczyć się zasad pierwszej pomocy przedmedycznej. Ogromnym zainteresowaniem cieszył się wóz strażacki, a szczególnie jego wysięgnik, który za dowolną opłatą do świątecznej puszki, wynosił wszystkich 12 metrów w górę.
Od godziny 13, ruszył koncertowy korowód we Wrzesińskim Ośrodku Kultury, połączony tradycyjnie z licytacjami. Na niej pojawiło się 150 gadżetów, wśród nich kubki, koszulki, zaproszenia, zabawki. Dużą popularnością cieszyła się wycieczka do Brukseli na zaproszenie jednego z parlamentarzystów europejskich. Chętnych do ich nabycia nie brakowało. Całość prowadził Piotr „Trąba” Kasprzyk. Między licytacjami, na scenie WOK-u pojawili się wrzesińscy i okoliczni artyści. Wśród nich Wrzesińska Orkiestra Dęta i zespół taneczny „Puls”. Z niedalekiego Strzałkowa, odwiedził wrześnian Maciej „Elvis” Kryszak, a niedługo po nim zagrali muzycy zespołu „Kryształek”.
Gwiazdą muzyczną tego wieczoru była grupa „ex -Bolter” (na zdjęciu), która rozgrzała licznie wypełnioną publiczność.
Punktualnie o godzinie 20, do nieba wzleciało 350 świetlnych balonów, symbolizujących orkiestrowe światełko. Równolegle ruszył cykl koncertów w pubie AQQ, gdzie także zbierano pieniądze. (jg)